Witam Was wszystkich,kochani. Już po świętach. Mam jednak nadzieję, że wszystkim nadal dopisuje świąteczny humor i z niecierpliwością czekacie już na przywitanie Nowego Roku.
U mnie w święta było uroczyście i nastrojowo. I chociaż jak zawsze w bardzo małym gronie, to również w bardzo miłej, rodzinnej atmosferze. Wśród najbliższych i najukochańszych osób. A to przecież jest najważniejsze...
...a i prezenty były w tym roku wyjątkowe. Mikołaj był dla nas naprawdę łaskawy i dobrotliwy. Ja między innymi dostałam ten śliczny garnuszek na glogga, który od razu przyozdobił nasz świąteczny stół. Można w nim równie dobrze serwować czerwony barszczyk, albo gorące kakao na świąteczne śniadanie:)
*
Zapraszam do mojego świątecznego stołu.
BUZIAKI
:)