Choć do świąt wielkanocnych jeszcze tydzień a za oknem śnieg, który wcale nie kojarzy się z wiosną, na przekór temu wszystkiemu, dziś u mnie:
POST BARDZO WIOSENNY.
Tym postem chcę nadrobić zaległości z przed roku, kiedy to świąt u mnie nie było, i nie mogłam się z wami podzielić odświętnym klimatem i miłą atmosferą. Są to dekoracje sprzed 3 lat ale nadal bardzo je lubię i chętnie wam pokażę. Była wtedy piękna aura, słonko świeciło a wiosna przyszła do nas na czas, bez ociągania i specjalnych zaproszeń. W tym roku w naszym małym domku będzie inna dekoracja i kolorystyka, i inne pomysły chodzą mi po głowie. Ale o tym sza... Na razie to tajemnica i niespodzianka. Na rezultaty zapraszam już niebawem, we właściwym, świątecznym czasie:)
*
W roli wielkanocnego króliczka występuje
nasza kochana Lusia!
Zapraszam.
Jak pięknie! Uwielbiam Twoje dekoracje stołów - na różne okazje.. zawsze można się zainspirować :) jesteś w tym mistrzynią! Podoba mi się taka delikatna, stonowana kolorystyka :)
OdpowiedzUsuńA Lusia jest przecudowna! do schrupania (ale nie dosłownie hihihi)
Uściski! i oby do wiosny! (u mnie sypie śnieg!)
Dzięki kochana :)))
OdpowiedzUsuńU mnie, chyba jakieś czary, bo wyszło słońce! Tylko czy to coś da i śnieg zniknie?
U mnie też było słoneczko dzisiaj,widzę je nadal po moich piegach !!!hihi:))
UsuńHI, hi - piegowata Marguś :)))
Usuń...też mam latem piegi
Cudna ta świąteczna aranżacja. Czekam z niecierpliwością na nową.
OdpowiedzUsuńTrzymam cię Krysiu za słowo :)
UsuńBuziaczki :)
Wspaniałe dekoracje,a zajączek UROCZY :))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy, zajączek i ja ;)
UsuńOj jak pięknie! Odświętnie, delikatnie! Ślicznie!!! i do tego prawdziwy króliczek:)
OdpowiedzUsuńMyszko dziękuję ci serdecznie.
UsuńWow i to wszystko u Ciebie w domu?? Oo Pięknie!!!
OdpowiedzUsuńCiekawe czy Lusia zaprzyjaźniła by się z Saszą :)
Pozdrawiam
Lusia jest bardzo przyjacielsko nastawiona do wszystkich zwierzątek :)))
UsuńZapraszamy Saszkę!
Ach,,,,,,!Pamiętam te święta!Byłam nimi zauroczona i jestem nadal!!
OdpowiedzUsuńU Ciebie jest tak,jak najbardziej lubię:)))))))))))))))
buziaki:)
Ściskam Cię :)))))))
UsuńLusia jest boska. Wystrój naprawdę robi wrażenie a czajniczek biały na podgrzewaczu mam taki sam:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
A dziękuję bardzo:)
UsuńA co do czajniczka, to go bardzo lubię - zakup był bardzo udany :)))
no no u ciebie to już pełnia wiosny :) pięknie
OdpowiedzUsuńTak wiosna, wiosna - szkoda,że nie za oknem.
UsuńPozdrawiam:)
Widok tego slonca sprzed kilku lat dziala kojąco :) cudownie wszystko wygladalo :)
OdpowiedzUsuńCo prawda, dziś u mnie za oknem też pięknie świeci słonko, tylko coz tego?! Zima, zima, zima a wiosny nima ;) :(
UsuńPozdrawiam
Ach, jak magicznie u ciebie! Widzę, że tobie króliczki też się mnożą :) Te wiszące ażurowe i ten duży na stole już mnie zauroczyły :) A w Lusi po prostu można się zakochać :) Tęsknię za moim Kacperkiem rasy francuskiej srebrzystej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Oj mnożą się te króliczki, to prawda. Aż się musiałam powstrzymywać w tym roku,żeby nowych nie kupić. A kusiły takie jedne porcelanowe w sklepie, oj kusiły. Ale się nie dałam i teraz trochę żałuję.
UsuńDekoracje są super, a do tego już macie zajączka świątecznego :D
OdpowiedzUsuńLusia boska :)
To prawda - zajączek już jest :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękne dekoracje, może sprzed roku, jednak bardzo aktualne:) Jestem zachwycona:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ,też je lubię i część na pewno wykorzystam i w te święta.
UsuńPozdrawiam:)
Och ach ech PIĘKNIE! SŁÓW BRAK! POZD magda
OdpowiedzUsuńMagduś dzięki serdeczne i niech nam wreszcie wiosna zakwitnie !!!
UsuńOh, such sweet decorations!
OdpowiedzUsuńHappy Easter!
Happy Ester - you too :)))
UsuńByło przeuroczo! Delikatnie, odświętnie...
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co wymyślisz w tym roku. Ja mam bardzo mało czasu i boje się, że nie zdążę stworzyć świątecznego klimatu...
pozdrawiam
marta
Będę trzymać kciuki ,żeby Ci się wszystko udało. Na pewno będziesz miała ślicznie i klimatycznie.
UsuńŚciskam ciepło :)))
Jak pięknie u Ciebie!!! Tak delikatnie!!!
OdpowiedzUsuńDzięki Aguś - buziaki :)
UsuńPrzepiekne dekoracje, stol, wszystko w doskonalym stylu..a z dodatkiem kroliczka to naprawde super aranzacja!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!!
Grażynko, bardzo serdecznie Cię pozdrawiam:)
UsuńSuper,jak zawsze jestem zachwycona Twoimi świątecznymi ozdobami :) Lusia jest cudna!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję w imieniu swoim i Lusi :)
UsuńPozdrawiamy!
Masz ci los! Gdyby nie wizyta u Margo w życiu bym nie wiedziała o istnieniu tak pięknego bloga...ogromnie się cieszę, że dotarłam i mogę podziwiać:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Witam serdecznie, ja też się bardzo cieszę, że mogę cię tu gościć :)))
UsuńDekoracje skąpane w słońcu, jeszcze bardziej podnoszą nastrój nadchodzących świąt. Ciekawe jaka w tym roku dopisze aura...delikatnie...nastrojowo...tak jak lubię.
OdpowiedzUsuńWłaśnie usłyszałam w TV,że zima i mróz będzie trzymać do 1-szego dnia świąt! Oj,Oj - czyżby święconka w śniegu?
UsuńPamiętam te dekoracje :) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńMiło mi Myszko i Byle do wiosny - tej prawdziwej:)
Usuńpamiętam Twój śliczny salon :) a te ozdoby ...tylko Ty potrafisz stworzyć takie cuda :) i króliczek - bezkonkurencyjny ;) ściskam ciepło
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło,że pamiętasz moje dekoracje. Kiedyś, pokazywałam je na Deccorii . W imieniu moim i króliczka serdecznie Cię pozdrawiamy:)
Usuń:))
Usuńale u Was przepięknie! jestem pod wrażeniem i padam na kolana! tak cudnego świątecznego wystroju chyba nigdy nie widziałam:))) brawo!
OdpowiedzUsuńOj tam Skraperciu, zawstydzasz mnie :)))
UsuńŚciskam serdecznie!
cudownie!!!nic dodac nic ujac...
OdpowiedzUsuńwww.malachitt.blogspot.com
Bardzo dziękuję :)
Usuńpieknie było .. a mieć taką żywą swiateczno- całoroczną ozdobę to radość sama :D
OdpowiedzUsuńDziękuję i bardzo serdecznie pozdrawiam :)
UsuńOch! Jak cudnie! Jasno, świeżo i słonecznie :-) Przepiękne dekoracje (dobrze, że uwieczniłaś je na zdjęciach :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo mi miło:)
UsuńŚliczne dekoracje :)
OdpowiedzUsuńo matko jak pięknie .Pozdrowienia dla Lusi od naszego Biszkopcika .Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńLusia też pozdrawia Biszkopcika. Jest śliczny :)
UsuńMasz niesamowitą intuicję do dekorowania :) Twoje dekoracje wyglądają zawsze jak z czasopism wnętrzarskich. A pastele idealnie przywołują wiosnę :) Pekinie, cudnie, idealnie, ach!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Aniu, jest mi niezmiernie miło :)
UsuńPozdrawiam ciepło!
Bardzo dziękuję za zaproszenie i serdecznie pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńIwojko - wspaniały klimat, a krulisia po prostu mnie zachwyciła ;)Życzę Ci by Twoje święta były pełne radości i upływały w rodzinnej atmosferze ;) Buziaczki Ania
OdpowiedzUsuńWith the money you save by not having to pay for a car outright in
OdpowiedzUsuńaddition to the interest that that large amount of capital will no
doubt have made by having been deposited in a bank or invested wisely elsewhere, why not take the car
of your dreams on the driving holiday of your dreams.
This will help you as you begin to compare the New York lease
options from different dealerships. You may also be charged at the end
of your lease for excessive mileage, damages, and unusual wear-and-tear.
Feel free to surf to my site - Business Car Leasing
ślicznie, i po mojemu:)
OdpowiedzUsuńpiękne dekoracje i wnętrze
After first time it gets easy (with the same girl of course.
OdpowiedzUsuńA lot of guys goes up to the girl say something like "would you like to go out with me. This applies especially to girls who are on their teen years and early adulthood as parents may tend to worry on the whereabouts of their children.
Here is my web page :: How to ask a girl out (howtoaskagirlouttips.blog.com)
Even if you are really interested in her,
OdpowiedzUsuńshe will probably think you are a creep. You can't obviously call a girl that does not know you. Asking a girl you're interested in
out on a date has to come off naturally.
Look at my page; the tao of badass
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń