Biała, prosta, bez zbędnych ozdób. Ozdobami są dodatki, szczegóły i oświetlenie, które będzie można zmieniać w zależności od mojego natchnienia. Dziś pokazuję wam kuchnie w wersji wakacyjnej, bo przecież mamy już wakacje! Czyli jak przystało na lipiec - kuchnia plażowa, jak ją nazwała moja córcia. Miała być wersja elegancka z biało - czarnym chodniczkiem, ale to będzie jakaś następna odsłona. Na razie mamy lato, więc jak by nie było, wersja plażowa jest tu jak najbardziej na miejscu.
Tadam!!!
Zapraszam na oficjalne otwarcie mojego I-szego sezonu kuchennego:)

Kącik kulinarny.
U progu drzwi dobry duszek -króliczek
strzeże naszego domostwa.